Szkoła Podstawowa

Korzystając ze słonecznej pogody, w środę 22 czerwca 2016r., dzieci z klasy III wraz ze swoimi rodzicami i wychowawcą zorganizowali podchody.

Wszyscy zgromadzili się we wspaniałych nastrojach i barwach narodowych, jak przystało na kibiców polskiej drużyny piłkarskiej, o godz. 17.00, tuż przy szkole. Uczestnicy podzielili się na dwie grupy. Pierwsza drużyna w składzie wychowawczyni i dzieci wyruszyła na blisko kilometrową trasę, pozostawiając po drodze wskazówki dla drugiej poszukującej drużyny z rodzeństwem i rodzicami na czele. Na trasie trzeba było odnaleźć kilkanaście ukrytych liścików. W każdym z nich czekały wyjątkowe zadania do wykonania. Zadania, przeznaczone zarówno dla starszych, jak i młodszych, w których trzeba było wykazać się zręcznością, refleksem, siłą i wiedzą, ale przede wszystkim umiejętnością współpracy w zespole. W trakcie poszukiwań uczestnicy mieli za zadanie m.in. założyć bluzkę na lewą stronę, namalować sobie pomadką wąsy, zamienić się jednym butem, założyć sobie skarpetki na uszy, rozczochrać się, pożyczyć z przydrożnego domu ketchup, iść ze śpiewem piosenki ,,Hej, hej, hej sokoły...", pocałować wszystkich uczestników, iść za rękę i podskakiwać jak maluchy, wykonać przysiady i podskoki. Wszyscy chętnie wykonywali zadania, tym bardziej, że trzeba je było udokumentować filmikiem lub zdjęciami. Drużyna dzieci, wykorzystała nie tylko kredę, ale również to, co napotkała po drodze, czyli gałęzie, kamienie czy siano. Dzięki tak pozostawionym śladom, drużyna rodziców, bez trudu dotarła na teren w pobliżu orlika, gdzie ukrywała się drużyna przeciwna. Po szczęśliwym odnalezieniu swoich pociech wszyscy zgromadzili się na orliku i tutaj podzielili się swoimi wrażeniami z tej niezwykłej wycieczki uliczkami Bogdaju. Było mnóstwo śmiechu, radości i dobrej zabawy, nie tylko ze strony uczestników, ale także mieszkańców wioski, którzy z zaciekawieniem podchodzili do płotów, aby obejrzeć korowód rozbawionych kibiców. Potem przyszedł czas na gry i zabawy, które również zapewniły dzieciom dużą dawkę pozytywnych emocji i mnóstwo radości. Okazało się, że podchody to fantastyczna gra, doskonały przykład i dowód na to, że oprócz świetnej zabawy wspaniale jest aktywnie spędzić wolny czas w rodzinnym gronie.

Podziękowania dla rodziców Tobiasza, którzy zafundowali lody, a także dla pozostałych rodziców za chipsy, napoje i rozmaite słodkości.

Wychowawca i dzieci, serdecznie dziękują wszystkim rodzicom, za tak miłe i sympatyczne spędzenie tego środowego popołudnia.

autor: J. Zawidzka

GALERIA